OPIS ZASOBU

Tekst został zrealizowany w formie czytania w ramach finału konkursu dramaturgicznego X Metafory Rzeczywistości w Teatrze Polskim w Poznaniu.

MARIA/MAGDA
MĄŻ
TEŚCIOWA
PIELĘGNIARKA
LEKARZ/DOKTOR
MĘŻCZYZNA W CZERNI
DZIEWCZYNKA

Czas  najwyższy.
Miejsce  szacowne.
Warunki atmosferyczne – sprzyjające: złote promienie ulicznych latarni opromieniają stare mury
miasteczka, w oddali słychać szmer szemrzącej cicho autostrady i radosny świergot klaksonów. 
Ciśnienie – podniesione.
Rzecz dzieje się pośrodku niczego, które nieopatrznie stało się centrum wydarzeń ważnych i mających swoje konsekwencje.
Maria i Mąż w uścisku dłoni spleceni przysięgę sobie składają przy pomocy słów uroczystych, w obecności świadków świadczą sobie miłości utrzymanie i obowiązków wobec siebie wypełnienie. 

 

1. scena w kościele

MĄŻ
Biorę sobie ciebie, bo takie jest moje prawo i obowiązek, nakaz tradycji i wymóg instytucji zwanej rodziną. W imię ojca i syna i ducha świętego.

MĘŻCZYZNA W CZERNI
Amen!

MARIA
Usta ust dotknęły i w pocałunku szczerym się zwarły, wyznaczając mi w życiu punkt odniesienia i cezurę, znosząc podziały na ja i ty, które zgodnie z prawem spoić ma się w jedno. Ja wybrana, ja na nowo nazwana, ja w świetle prawa wzięta i na łono rodziny przyjęta, na dobre i złe, w chorobie i zdrowiu, oddaje się cała. Możesz mnie sobie wziąć.

MĄŻ
Biorę sobie ciebie i przenoszę przez próg mego domu, w którym czeka na nas mama, wykrochmalone prześcieradła i jeszcze ciepły placek drożdżowy ze śliwkami.

MĄŻ
Chcę, żebyś czuła się tu jak u siebie, więc pozwalam ci wybrać firanki i kolor narzuty na łóżko, które będziemy dzielić. W pozostałych sprawach zdaję się na gust mamy. W końcu to jej dom.

TEŚCIOWA
To mój dom i prześcieradła też moje, więc witaj i bądź mi córką, a ja będę teraz matką w dwójnasób.

MĄŻ
Mamo, teraz możesz być mamą i dla Marii.

MARIA
Dziękuję. Teraz może pani być mi mamą.

TEŚCIOWA
Witaj, córeczko! Tak się cieszę!