Kicia
Kicia
Osoby:
Franek
Pies Garry
Tata
Mama
Bracia
Kicia
Psycholog szkolny
POMARZMY RAZEM. JAK CO WIECZÓR.
I
Franek i Kicia leżą w łóżku, zasypiają
FRANEK
I wiesz wyobraź sobie, że ja już jestem w reprezentacji Polski, gram na napastniku i kiwam jednego, drugiego… chyba najbardziej chciałbym zagrać na narodowym wiesz, przed publicznością polską i oni by śpiewali, a ja bym tą moją cieszynkę zrobił, co ci pokazywałem, co wczoraj wymyśliłem. I tak sprint i gooool! Pierwszą koszulkę z pierwszego występu zachowam sobie, wiesz? Przywiozę tu do domu i dam mamie i pokaże i ona nie wiem czy wywiesi w salonie, ale na pewno pomyśli sobie wiesz, że to było warte wszystko i że wtedy pomyśli sobie „O! Mój syn na mundialu w reprezentacji Polski”. A później, to może na mecze z tatą by jeździli kibicować. Bardzo bym chciał tak, wiesz. Ty byś oglądała przed telewizorem z Garrym, no wiem, że ty masz swoje sprawy, ale mecz byś zobaczyła. No i tak kiwam i sprint i…
Resztę już sobie wyobraża, po chwili zasypia
Kicia przytula się do niego i wychodzi przez drzwi, które zawsze muszą być trochę uchylone